Dziś, w naszym bajkowym cyklu, teksty o kotach.
Opowieść o kotku, o motku, spodeczku i mleczku
Kotek już mlaska w pokoju
pośrodku,
przy spodku.
I mruczy,
i usnął.
A potem?
Co zrobić ze śpiącym już kotem?
Gdy śpiący się w motek zaplątał
i chrapie,
i w śnie łapką drapie.
Kto teraz posprząta,
spodeczek odstawi do kąta?
Bo został spodeczek po kotku.
Tak, stoi w pokoju pośrodku.
Posprzątał pan szybko po kotku
spodeczek.
I rzecze,
że spodka nie będzie już sprzątać,
bo spodek ma trafiać do kąta
i leżeć,
i czekać na zwierzę,
co mruczy i chrapie,
i w śnie łapką drapie.
A potem
zasmuca się kotek,
bo nie ma spodeczka
i mleczka.
I kupił pan drugi spodeczek,
i rzecze:
– Mój kotku,
mam drugi spodeczek,
więc miej nad nim pieczę,
bo kiedy zaplączesz się w motek
i uśniesz,
i wstaniesz,
to potem
zapragniesz znów mleczka,
nie znajdziesz spodeczka
i będziesz miał kłopot.
Więc drugi jest po to,
by nigdy nie brakło dla kotka,
co lubi się tulić do motka,
czystego spodeczka
do mleczka.
Wojciech Krupa
Kot
Był sobie kot
co zamiast na płot
wskakiwał na drzewa
by z ptakami śpiewać
I miał właściciela
co go rozweselał
ten zabawny kot
co zamiast na płot
wskakiwał na drzewa
by z ptakami śpiewać
Właściciel miał żonę
też rozweseloną
bo ją rozweselał
humor właściciela
co bawił go kot
co zamiast na płot
wskakiwał na drzewa
by z ptakami śpiewać
Żona miała siostrę
której rysy ostre
zmieniał śmiech
rodzeństwa
szczęśliwej
w małżeństwie
lubej właściciela
co go rozweselał
ich zabawny kot
co zamiast na płot
wskakiwał na drzewa
by z ptakami śpiewać
Siostra miała syna
a syn miał dziewczynę
co bardzo się śmiała
gdy rodzina cała
i chłopak i mama
tak byli weseli
że dom właścicieli
zamieszkuje kot
co zamiast na płot
wskakuje na drzewa
by z ptakami śpiewać
Adrian Szary
Jedzcie krupnik, bo zdrowy i czytajcie szarynki, bo warto!