Widziałem tłumy, płaczące na pogrzebie.
Jestem jak Werter. Zima nadchodzi.
Wszystko umiera, co się narodzi.
Z wyjątkiem mojej miłości do ciebie.
Za każdą chwilę szczerze ci dziękuję.
Zostanę teraz z miłymi wspomnieniami,
Nie omamiając duszy marzeniami,
Niech serce znowu zimny lód skuje.
Labirynt życia muszę przemierzyć,
Choć nocą w oczy zajrzy trwoga,
Którą przepędzi blask pochodni dnia.
W dwie rzeczy pozostanie wierzyć,
Że sprawiedliwość jest u Boga,
A amor vincit omnia.
4 grudnia 2000 r.