Z najdalszych dróg
rozległ się głos

rodzi się Bóg
człowieczy los

podzielić chce
uśmiech i łzy

noce i dnie
prace i sny…

Wszedł między lud,
by zbawiać świat,

dzielić nasz trud,
chronić od zła,

obalić śmierć,
życie nam dać,

więc cieszmy się
w świąteczny czas.

Z najdalszych dróg
rozległ się krzyk

rodzi się Bóg,
więc grzech już znikł.

Nagle anieli
z nieba sfrunęli

niech miłość trwa
są święta.

Radujcie się mamy, mamy święta!
radujcie się mamy, mamy święta!

Radujmy się
ukochał Bóg

Ciebie i mnie
wśród życia dróg.