Magdalena z płótna

Georges`a de La Toura

jest dużo piękniejsza

od jawnogrzesznicy

ze stron Ewangelii

.

blady język światła

wędruje po białych

ramionach mijając

jej wysmukłe nogi

które całowali

niegdyś kochankowie

.

na stole obok świecy

rozpraszającej mrok

grzesznych dotąd nocy

symbole pokutne

bicz na krzyż rzucony

i księgi zamknięte

.

rozmyśla nad nimi

na dłoni podparta

drugą ręką gładząc

czaszkę niepoczętych

dzieci wołających

memento mori

.

teraz rozumie już

że byty śmiertelne

cielesne rozkosze

w popiół się obrócą

proch piasek i ziemię

pisał po niej palcem

.

Jezus z Nazaretu

kiedy przebaczał jej

błędy cudzołóstwa

idź i nie grzesz więcej

kto z was jest bez winy

niechaj rzuci kamień