Jeżeli kiedyś umrzesz to pewnie

pod innym nazwiskiem, a ja do końca

życia będę uwielbiał twoje imię.

Zeszłoroczny lipiec był dla nas łaskawy,

bez większych temperatur. Góry latem

wyglądają pięknie. Żaden szpital nie wygląda

pięknie nawet latem, nawet przy

trzydziestostopniowym upale. Prawie

stu użytkowników polubiło twoje

nowe zdjęcie z wakacji. Nikt nie polubi

mojego nowego wiersza. No może

poza tobą, która nie znasz się na kardiologii,

ale rozumiesz wszystkie moje problemy sercowe.

Jeśli kiedyś umrę to pod swoim nazwiskiem,

a ty nie będziesz pewnie pamiętać

nawet mojego imienia.