Bohaterami dzisiejszych bajek są: wielkie zwierzę – słoń i wielka roślina – australijski eukaliptus.

Bombowa przygoda

Słoń, co ma sprężystą trąbę,
natknął się na dużą bombę
i to nie są wcale żarty,
było to, gdy szedł grać w karty.
Znieruchomiał, czując trwogę,
bo postawił na niej nogę.
Ze zdziwienia przetarł oczy,
i zatrąbił – chcę pomocy!

Przybiegł wilk, do tego głodny.
– Ja mam sposób niezawodny.
Moją szczęką, słoniu mogę,
odgryźć bezboleśnie nogę.

– Nie jest czas na żarty teraz,
lepiej sprowadź tu sapera.
Skąd? Och, pewnie jest w koszarach.
Śpiesz się, bo zemdleję zaraz.

Wilk już pędzi polną drogą,
wtem słoń czuje ruch pod nogą.
– Zdejmij nogę ze skorupy!
Czy ty słoniu jest głuchy?

Słoń zatrąbił – wracaj wilku!
To żółw drzemał po posiłku!
i się na mnie już nie boczy,
wie, że strach ma wielkie oczy.

03.05.2010
Wojciech Krupa

 

 

Eukaliptus

Nie ma na świecie nikogo takiego,
Nie ma na świecie takiego wielgusa,
Co by przewyższał australijskiego,
Australijskiego Eukaliptusa.

I gdy każdy w atmosferze lasu
Bawi się, co dzień, radośnie
On wcale nie traci czasu
Tylko rośnie, rośnie, rośnie…

1997
Adrian Szary

 

 

Bądźcie wielcy pod każdym względem! Jedzcie krupnik, bo zdrowy i czytajcie szarynki, bo warto!